mało kto
  • Kto mieszka w Nowym Wiśniczu?
    18.05.2012
    18.05.2012
    PWN-owskie słowniki (Słownik nazw własnych oraz Słownik nazw miejscowości i mieszkańców) podają, że mieszkaniec Nowego Wiśnicza to nowowiśniczanin, a przymiotnik – nowowiśnicki. Jednak w Nowym Wiśniczu wydawane są Wiadomości Wiśnickie, a lokalny portal http://www.wisniczanin.pl/ nosi nazwę Wiśniczanin. Również spojrzenie na wyniki z Google przekonuje, że wyrazów z nowo- używa mało kto oprócz scrabblistów. Którym formom dać pierwszeństwo?
  • Kto nam przyznał nazwiska?
    12.04.2007
    12.04.2007
    Witam!
    Moje pytanie brzmi: od czego zależy to, jakie nazwisko nosimy?? Kto te nazwiska przyznawał??
    Dziękuję!
  • Kto chodzi do przedszkola?
    18.03.2012
    18.03.2012
    Szanowni Państwo,
    zawsze wiedziałam, że wychowawczyni w przedszkolu to przedszkolanka. Ktoś mnie jednak poprawił, mówiąc, że przedszkolanka to dziewczynka w przedszkolu, a przedszkolanek to chłopiec. Dla mnie chłopiec to przedszkolak albo przedszkolaczek, ale z dziewczynką mam problem, najbardziej pasuje mi przedszkolaczka, ale nie wiem, czy to poprawna nazwa. Proszę o podanie prawidłowych określeń wychowawczyni oraz chłopca i dziewczynki chodzących do przedszkola.
    Kłaniam się – R. G.
  • Kto jeździ na skuterach?
    27.02.2003
    27.02.2003
    Witam serdecznie.
    Prowadzę duży serwis internetowy o tematyce skuterowej. Ostatnio na forum poruszyłem temat poprawnego określania osób jeżdżących na skuterach, ponieważ zdarzały się bardzo różne słowa wykorzystywane do tego celu. Docelowo stanęło na wyborze pomiędzy SKUTERZYŚCI a SKUTEROWCY. Prosze o fachową poradę, która z powyższych form jest bardziej poprawna.
  • Kto mieszka w Tychach?
    10.06.2002
    10.06.2002
    Mieszkaniec Tychów to tychowianin. Czy dopuszczalna jest forma tyszanin?
    Daniel Bożyński, Racibórz
  • mniej typowe zdania warunkowe
    12.11.2014
    12.11.2014
    Chciałbym zapytać, czy błędem jest łączenie w jednym zdaniu dwóch trybów warunkowych, np. jak w zdaniu: „Na kogo chcą zagłosować mieszkańcy Katowic, gdyby doszło do drugiej tury”.
    Bardzo dziękuję
  • dla czy komu?
    18.06.2001
    18.06.2001
    Przed trzema laty usłyszałem od Pana Profesora, że nie irytuje Pana zdanie: „Kupiłam śrubokręt dla Janka”. Do dziś nie daje mi to spokoju. Czy byłby Pan Profesor uprzejmy napisać parę słów, które nie zmusiłyby mnie do kłaniania się dla Pana Profesora, lecz Panu Profesorowi? A może jednak coś pokręciłem? Na wszelki wypadek przesyłam pełne szacunku ukłony.
    Stanislaw Albrecht
  • Ani czy i?
    20.01.2016
    20.01.2016
    Szanowni Państwo,
    czy poprawnie zbudowane jest zdanie: Nie może być jednak żadnych wątpliwości co do tego, kto jako pierwszy użył przemocy ani kto odniósł większe straty.
    Mam problem ze słówkiem ani. Niby zdanie przeczące, więc ani powinno być, ale tu pasuje chyba bardziej spójnik i. Czy mam rację?
  • pół szklanki wody
    28.09.2001
    28.09.2001
    Coś rozpuszczamy lub zalewamy szklanką wody. A jeżeli płynu ma być o połowę mniej, to czy piszemy np.: „Krople rozpuścić w pół szklanki wody”, „Groszek blanszować w pół szklanki wody"?
    Serdecznie pozdrawiam. Jak dobrze, że jesteście!
  • Byłem na Papieżu…
    8.03.2002
    8.03.2002
    Szanowni i Ukochani Profesorowie!
    Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
    Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
    Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
    Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.

    Marek Przepiórka
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego